W sukurs do artykulu Igora Janke.
James B. Steinberg ,Deputy Secretary of State, serving as the principal Deputy to Secretary Clinton, mowi tylko"american english" z tym cholernie twardym "R" ktore w naszym Rzadzie budzi niepohamowany niesmak. Nasi wiec nie potrafiliby sie i tak z nim porozumiec.
Dlatego nie mozemy sie doczytac co robil w czasie pobytu w NYC podczas obrad ONZ nasz szef MSZ. Bowiem wstyd jest przyznac , ze nikt znaczacy nie chce sie z nim spotkac i bywa tlko na marginalnych spotkaniach oraz prawdopodobnie u rodziny. Aha . Tak. Upowszechnial Henie Krzywonos jako zbawicielke Solidarnosci i swiata.
Z zazenowaniem obserwuje sprawozdania telewizyjne ze spotkan czolowych przedstwaicieli Rzadu USA nawet z ministrami panstw takich jak Litwa , Estonia, Czechy ,podczas gdy o o wizytach polskich przedstawicieli najwyzszych wladz panstwowych czasem tylko zdawkowe wzmianki.
Na " pasku" mozna przeczytac o Polsce tylko w przypadku wiekszej katastrofy.
To ze rzadza nami matoly , na katastrofe sie tutaj nie kwalifikuje.
PS Widocznie juz rodziny i wszyscy znajomi maja wizy 10-letnie. To co sie beda z jankesami szarpac?