Czyzby istniala w Konstytucji grupa pod specjalnym immunitetem "dziennikarz"? Nie ! Dziennikarzem sa takimi samymi obywatelami jak kazdy inny wykonuja tylko swoj zawod tak jak lekarz czy adwokat tez majacy przywilej zachowania tajemnicy dotyczacej klienta lub pacjenta.
Pan minioster od niesprawiedliwosci stwierdzil: " Dziennikarz, którego obowiązkiem jest informować społeczeństwo, nie może mieć poczucia, że jest pod inwigilacją służb specjalnych ". I tu sie z panem ministrem jak najbardziej zgadzam. Dziennikarz ma INFORMOWAC a nie INDOKTRYNOWAC.
Mam nieodparte wrazenie , ze kasta "dziennikarzy" jako informujacy inaczej, idzie w slady "kochajacych inaczej" zadajac dla siebie nienaleznych przywilejow. Przywilejow juz przyznanych samym sobie bowiem nazywanie sie czwarta wladze jest samozwancze i niekonstytucyjne. Przypomne tylko ze "wladza" nazywala sie tez Milicja w PRL.
Prokuratura w Zielonej Górze, która prowadzi śledztwo w tej sprawie, dwa razy je umarzała: latem 2009 i w maju 2010 roku. Na nic sie zda podlizywanie dziennikarzom podjete akurat w chwili, gdy media zaczely zwijac parasol ochronny nad PO. POdlizywanie sie niewiele juz zmieni choc moze chwilowo przytlumi fale krytyki przed wyborami samorzadowymi.
PS Przykrywamy przykrywke-wyglup zwany "afera z dopalaczami" ?
Komentarze